KS Unia Janikowo - strona oficjalna

JUNIORZY MŁODSI: Unia Janikowo – Zawisza Bydgoszcz 2:1 (1:0)

1:0 – Mateusz Brzóstowski
2:0 – Kacper Kumor
2:1 – Zawisza Bydgoszcz (rzut karny)

UNIA: Woźniak – Stężewski, Oczkowski, Walentowicz – Prosianowski, Radaszewski, Kumor, Pieszak, Szablewski – Brzóstowski.

W ostatniej minucie Mateusz Brzóstowski nie wykorzystał rzutu karnego – Krzysztof Stodólski obronił.
Zawisza Bydgoszcz kończył mecz w dziewięciu, ze względu na dwie czerwone karki.

Przed meczem dużo mówiono o szansie debiutu w barwach Zawiszy Krzysztofa Stodólskiego. Bramkarz ten zimą przeszedł do bydgoskiego klubu z Unii. Sobotnie spotkanie rozpoczął jednak na ławce rezerwowych.
Pierwsza połowa idealnie rozpoczęła się dla juniorów z Janikowa. Już w 3.minucie bydgoskim obrońcom urwał się Mateusz Brzóstowski, który w odpowiednim momencie uprzedził bramkarza i futbolówka wtoczyła się do siatki – 1:0. Podopieczni trenera Jacka Michniewskiego kontrolowali przebieg meczu. Unici nie stworzyli sobie dogodnych okazji do podwyższenia wyniku, ale umiejętnie grali w defensywnie i nie pozwolili na zagrożenie bramki strzeżonej przez Tomasza Woźniaka. Do przerwy schodzili więc z jednobramkową zaliczką.
Druga odsłona także pomyślnie zaczęła się dla biało-niebieskich. Dwie minuty po wznowieniu gry, gospodarze przeprowadzili dobrą i składną akcję. Po wycofaniu z lewej strony, piłkę otrzymał Kacper Kumor, który z okolic pola karnego idealnie przymierzył strzelając w okienko bramki na 2:0. Od tego momentu podrażniony Zawisza powoli zaczął coraz częściej być w posiadaniu piłki. Fakt ten sprawił, że po jednej z akcji, nieporozumienie Woźniaka z Pawłem Radaszewskim sprawiło, że nasz bramkarz sfaulował atakującego z Bydgoszczy i sędzia podyktował rzut karny. Strzelec podcinką pokonał bezradnego golkipera zdobywając kontaktowego gola na 2:1. Bydgoszczanie za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania, ale nie potrafili stworzyć zagrożenie pod Unii. Janikowianie z kolei nastawili się na kontrataki. Dwukrotnie bliski strzelenia kolejnych goli był Brzóstowski. Młody napastnik został jednak powstrzymamy przez rywali. Najpierw szarżującego naszego zawodnika sfaulowano tuż przed polem karnym, za co arbiter pokazał czerwoną kartkę. Taką samą karę sędzia musiał zastosować w doliczonym czasie gry. Brzóstowski minął bramkarza i został powalony przez niego na ziemię. Arbiter wskazał na „jedenastkę” i wyrzucił z boiska bydgoskiego golkipera. Trener Zawiszy zmienił zawodnika z pola na byłego gracza naszego klubu – Stodólskiego. Zajął on miejsce między słupkami i obronił rzut karny wykonywany przez poszkodowanego. Chwilę potem zabrzmiał ostatni gwizdek.

Warto wspomnieć, że Stodólski nie jest jedynym graczem, który odpuścił drużynę juniora młodszego tej zimy. Niedawno sfinalizowane zostało przejście Arkadiusza Dernogi do Błyskawicy Broniewice.

TRAMPKARZE: Unia Janikowo – Lider Włocławek 2:2 (1:1)
Bramki dla Unii: Wiktor Krysztofiak (2 – 22’, 39’).
Bramki dla Lidera: 30’, 55’.

UNIA: Śmiegielski – Rusznica, Małkowski, Gałązka, Gotowicz (36’ Radziejewski) – Stankiewicz (60’ Żmuda), Szajda, Stawicki, Zniszczol – Krysztofiak (69’ Sobczak), Wojciechowski (70’ Jankowski).

Pozostali rezerwowi: Uszko, Tomaszek, Wandachowicz.

Był to interesujący mecz w wykonaniu janikowskich trampkarzy. Podopieczni trenera Dariusza Lewandowskiego dwukrotnie wychodzili na prowadzenie. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Wiktor Krysztofiak. Mimo remisu, szkoleniowiec Unii był zadowolony. Po grze zespołu widać, że utrzymanie w rozgrywkach wojewódzkich jest realne.

MŁODZICY: Unia Janikowo – Lider Włocławek 0:4

Młodzicy Unii prowadzeni przez trenera Jana Plewę nie sprostali drużynie z Włocławka i wysoko przegrali 0:4.

JUNIORZY STARSI – sparing: Unia Janikowo – LZS Kościelec 5:2
Bramki dla Unii: Szymon Kociuk 2, Dawid Pindel, Marcin Sadecki, Wiktor Kaźmierczak.

UNIA: Sokołowski – Prosianowski, Kasprzak, Losik, Milas – Flinik, Pindel, Stawicki, Ojczenasz – Sadecki, Kociuk.

Trener Dawid Deresiewicz mógł skorzystać z juniorów zgłoszonych do pierwszego zespołu – Jakuba Losika, Dawida Pindela i Damiana Ojczenasza. Juniorzy starsi zagrali dobry mecz i z niecierpliwością czekają na rozgrywki ligowe. Mamy nadzieję, że w czerwcu będą cieszyć się z awansu do ligi wojewódzkiej.

DO