Porażka na zakończenie sezonu
Nie udał się wyjazd na ostatni mecz sezonu podopiecznym trenera Dawida Deresiewicza - juniorom młodszym, którzy przegrali z UKS SMS Włocławek 2:3.
Juniorzy młodsi: UKS SMS Włocławek - Unia Janikowo 3:2 (2:2)
Bramki: Gospodarze (11', 66'), Oczkowski (37' - samobójcza) - Brzóstowski (19', 29')
UNIA: Woźniak – Prosianowski, Radaszewski, Oczkowski, Szablewski – Jurek (49' Gałązka), Pieszak (75' Małkowski), Kumor (67' Stawicki), Walentowicz – Kaźmierczak (49' Stężewski), Brzóstowski.
Opis spotkania w rozwinięciu...
W ostatniej kolejce Ligi Wojewódzkiej Juniorów Młodszych drużyna trenera Dawida Deresiewicza udała się na wyjazd do Włocławka, aby tam zmierzyć się z miejscowym UKS-em Włocławek. Z gry wykluczonych było dwóch zawodników – Tomasz Gilas (żółte kartki) oraz Paweł Krupiński (kontuzja)
Tuż przed godziną 17:00 trener UKS-u poinformował naszą drużynę, iż na zawody nie stawili się sędziowie. W pierwszej połowie spotkanie prowadził drugi trener gospodarzy, natomiast drugą część spotkania związkowy sędzia, który przybył na mecz w roli kibica.
Od pierwszej minuty mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy częściej byli w posiadaniu piłki i szybkimi atakami starali przedrzeć się pod bramkę Unii. W 6. minucie groźny strzał zawodnika UKS-u bronił Tomasz Woźniak. Niestety w 11. minucie przegrywaliśmy 1:0 – gospodarze wykonywali rzut rożny, po którym piłka spadła pod nogi zawodnika z Włocławka, który mocnym uderzeniem pokonał Woźniaka. Na 1:1 gola zdobyliśmy w 19. minucie – bardzo dobre podanie Wiktora Kaźmierczaka na skrzydło do Patryka Jurka, który bardzo dobrze dośrodkował wprost na głowę Mateusza Brzóstowskiego, który wyrównał stan meczu. Wraz ze zdobyciem bramki Unici nabrali wiatru w żagle i to teraz oni byli stroną przeważającą. Pomiędzy 20., a 25.minutą oddaliśmy kilka groźnych strzałów na bramkę UKS-u. W 29.minucie objęliśmy prowadzenie w meczu – rzut wolny wykonywał Mariusz Szablewski, który uruchomił podaniem Huberta Prosianowskiego, a ten wystawił piłkę będącemu na doskonałej pozycji Brzóstowskiemu. W 35.minucie kopia sytuacji z 19.minuty jednak główka Prosianowskiego przeszła na poprzeczką. Wrzutka w pole karne Unii z 37.minuty skończyła się niefortunnym przecięciem przez Tomasza Oczkowskiego i golem wyrównującym.
Przerwa w meczu była chyba decydująca. Po niej gra naszego zespołu nieukładana się po myśli trenera i ponowie gospodarze doszli do głosu. Do 55.minuty brak klarownych sytuacji do zdobycia bramki z obydwóch stron. Na prowadzenie 2:3 powinniśmy wyjść w 59.minucie kiedy to Hubert Stężewski próbował lobować bramkarza gospodarzy, jednak wysunięty golkiper zdołał złapać uderzenie Unity. Niestety w 66. minucie po dośrodkowaniu w nasze pole karne zawodnik UKS-u uderzeniem głową zdobył prowadzenie dla swojego zespołu. W ostatnich minutach meczu Unici próbowali doprowadzić do wyrównania. W samej końcówce wykonywaliśmy trzy rzuty wolne pod rząd jednak bez rezultatu. W ostatnim meczu sezonu Unici przegrali...