Grałem ze świetnymi zawodnikami
W tym roku skończy trzydzieści dwa lata. Mimo, iż jest jednym z trzech zawodników w drużynie, który przeżył trzy dekady wciąż jego wizytówką jest szybkość. Prawoskrzydłowy kilkanaście lat temu debiutował w starej trzeciej lidze. Był w drużynie z byłymi lub przyszłymi reprezentantami Polski. Szatnię dzielił też z obecnym trenerem biało-niebieskich – Jackiem Łukomskim. Odbudowując janikowską piłkę w trzydziestu dwóch meczach ligowych strzelił dwadzieścia cztery bramki. W ubiegłym roku zdobył najładniejszego gola na naszym stadionie. Damian Lewandowski.
Zapraszamy do przeczytania rozmowy z Damianem Lewandowskim. Aby przejść do lektury, kliknij na „więcej”.
Jesteś wychowankiem janikowskiego klubu. W Unii zadebiutowałeś w rozgrywkach trzeciej starej ligi, później grałeś w rezerwach. Byłeś w kadrze pierwszego zespołu razem z m.in. Tomaszem Ciesielskim, Bartłomiejem Grzelakiem czy Piotrem Klepczarkiem. Jak wspominasz tamte czasy?
- Tak, jestem wychowankiem klubu MLKS Unia Janikowo i ten czas był dla mnie bardzo ważny, gdyż grałem ze świetnymi zawodnikami, od których mogłem się dużo uczyć i będę ten czas bardzo mile wspominał.
Po odejściu z Unii na krótko trafiłeś do dwóch inowrocławskich klubów. Najpierw byłeś zawodnikiem Noteci, a później Cuiavii...
- Grę w Inowrocławiu wspominam bardzo dobrze. Zdobyte nowe doświadczenia, praca z nowymi trenerami i poznanie wielu fajnych kolegów i zawodników.
Następnie na kilka sezonów związałeś się z Kujawianką Strzelno...
- Czas spędzony w Kujawiance Strzelno i wywalczenie awansu do piątej ligi było wielka przyjemnością. Cieszę się, że mogłem pomóc w tym awansie. Aspiracje klubu po awansie do piątej ligi wzrosły. Walczyliśmy o kolejny awans do ligi czwartej i nie wiele nam zabrakło. Trudno powiedzieć, co się stało. Można tylko żałować, że nie wykorzystaliśmy takiej szansy.
Poprzednim Twoim klubem były z kolei Kujawy Markowice…
- Grę w Kujawach Markowice będę wspominał bardzo dobrze, jak i działaczy tego klubu i zawodników tego zespołu oraz trenerów, z którymi miałem przyjemność współpracować.
Przed sezonem 2013/2014 zdecydowałeś się na powrót do Unii. Po awansie do A-klasy jesteście na dobrej drodze do kolejnego sukcesu…
- Podsumowując te trzy rundy, myślę, że dobre przygotowanie do sezonów i potencjał, który mamy w drużynie będzie się rozwijał i przyniesie nam jeszcze wiele sukcesów. Jesteśmy właśnie w trakcie przygotowania do rundy wiosennej i gramy z silnymi zespołami. Ja jestem za, bo grając z tymi drużynami my tez czegoś się uczymy. Do drużyny doszło dwóch nowych zawodników. Również jestem za, jeżeli ma nam to pomóc w kolejnych sukcesach.
Czym według Ciebie różni się A-klasa od B-klasy?
- Czym różni się A-klasa od B-klasy? Na pewno troszkę wyższym poziomem gry i boiskami. Są już one troszkę lepsze.
Dotychczas w trzydziestu dwóch meczach mistrzowskich w KS Unia Janikowo strzeliłeś dwadzieścia cztery gole. Niektórzy twierdzą, że jesteś jak wino, czym starszy, tym lepszy...
- Nie przywiązuje zbyt dużej wagi do tego, co mówią inni. Staram się grać i trenować jak najlepiej potrafię.
Kiedyś zadeklarowałeś, że będziesz grał do trzydziestego piątego roku życia...
- Tak, podtrzymuje grę do trzydziestego piątego roku życia, jeśli pozwoli mi na to zdrowie, no i nie wynikną inne sytuacje życiowe.
Dziękuję za rozmowę.
- Również dziękuję.