KS Unia Janikowo - strona oficjalna

Strona klubowa

CERTYFIKAT

Certyfikacja PZPN - RKS Okęcie Warszawa

 

 

 

 

Sponsorzy

Herb Janikowa – Wikipedia, wolna encyklopedia

buttons

CIECH Soda Polska S.A.

buttons

Podziękowanie dla firmy Montostal Janikowo - KS Unia Janikowo

Podziękowania dla firmy Broster - KS Unia Janikowo

buttons

buttons

buttons

buttons

Plotino&Grafit - Home | Facebook

BUDOWNICTWO CHMIELEWSKI ZYGMUNT, firma budowlana, budowa mieszkań, bloków  mieszkalnych, osiedli - Inowrocław, Toruń, Bydgoszcz

 

 

 

 

 

 

 

Zostań Unitą

Wyszukiwarka

Galeria zdjęć

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 22 gości

dzisiaj: 671, wczoraj: 2355
ogółem: 4 391 961

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Zapis rozmowy z Erykiem Woźniakiem w Radio Zet Gold

  • autor: Redakcja, 2015-02-23 10:33

Wszystko ma jedną wspólną więź – janikowską

W piątek i w niedzielę w inowrocławskiej stacji Radio Zet Gold mogliśmy posłuchać rozmowy Mateusza Serwacha z kierownikiem pierwszego zespołu KS Unia Janikowo – Erykiem Woźniakiem. Dla tych, którzy nie mieli możliwości odsłuchania wywiadu, postanowiliśmy opublikować jego zapis.

Zapraszamy do lektury – kliknij na „więcej”.

Mateusz Serwach wprowadził do rozmowy nawiązując do tego jak było w przeszłości, po czym Eryk Woźniak odpowiedział:
- Po latach świetności MLKS Unia Janikowo, która trwała od 2000 roku, po awansie do starej trzeciej ligi do klubu zaczęli przychodzić zawodnicy z całego okręgu województwa kujawsko-pomorskiego, a później z całej Polski, a nawet ze świata.

Następnie nawiązano do walki o awans na zaplecze ekstraklasy…
- Trzy razy były podjęte próby. Graliśmy trzy razy w barażach o awans do drugiej ligi, starej drugiej ligi. Wszystkie te trzy dwumecze, począwszy od spotkania z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski w 2004 roku, w 2005 roku przegraliśmy z Piastem Gliwice i w 2006 z Polonią Bytom. Jednak w 2006 roku po wycofaniu się Kani Gostyń, która awansowała z pierwszego miejsca w trzeciej lidze, decyzją Polskiego Związku Piłki Nożnej awans należał się drugiemu zespołowi, czyli Unii Janikowo. Klub przyjął propozycję gry na zapleczu ekstraklasy, no i w ten oto sposób sezon 2006/2007 graliśmy na zapleczu ekstraklasy. Znowu musieliśmy grać baraże. Tym razem spotkaliśmy się z Wartą Poznań. Remis w Poznaniu 1:1 i w Janikowie rewanż – remis 2:2. Więcej bramek na wyjeździe strzelili zawodnicy z Poznania i to oni awansowali kosztem naszej drużyny, która musiała pogodzić się ze spadkiem.

Po czym zapytano, czy mimo faktu, iż wiadomość o awansie pojawiła się na krótko przed rozgrywkami, to czy podjęto dobrą decyzję wyrażając zgodę na grę w drugiej lidze…
- Uważam, że była to dobra decyzja, mimo krótkiego czasu na przygotowanie zespołu. Ponieważ stało się tak, a nie inaczej, a to co przeżyli kibice w Janikowie, a nawet w całym województwie, bo w okresie starej drugiej ligi w Janikowie, na mecze do nas przyjeżdżali kibice nie tylko z powiatu inowrocławskiego, ale nawet z całego województwa, więc jest to coś niesamowitego jak na takie małe miasteczko jak Janikowo, przeżyło takie mecze jak np. z Ruchem Chorzów, który wygraliśmy 4:0, ze Śląskiem Wrocław 2:0, remis z Lechią Gdańsk. Te wszystkie kluby teraz grają w ekstraklasie i niektóre nawet walczą o Mistrza Polski. 

Kolejnie zwrócono uwagę na zawodników przychodzących do Janikowa. Zarówno na tych wnoszących jakość, jak i transferowych pomyłek…
- Z pewnością wielu zawodników z całej Polski, którzy trafiali tutaj do Janikowa poziomem piłkarskim naprawdę byli bardzo dobrzy. Jednak zdarzały się też wyjątki, które stanowiły nielicznych zawodników, ale jednak później jak się okazało był to spory problem dla całego klubu. Pojawiali się zawodnicy, którzy mimo jakiejś tam poważnej przeszłości piłkarskiej – grali wcześniej w ekstraklasie w Janikowie się po prostu nie sprawdzili. Niekiedy było tak, że po prostu byli zawodnicy, że po podpisaniu kontraktu narzekali na kontuzje i przez to rozegrali bardzo mało spotkań. Uważam, że to akurat był błąd.

Od spadku z zaplecza ekstraklasy, do spadku z czwartej ligi…
- Po spadku ze starej drugiej ligi, w sezonie 2007/2008 zespół był gotowy powalczyć jeszcze o powrót na zaplecze ekstraklasy. Ten sezon akurat jeszcze był udany, bo zajęliśmy drugie miejsce. W międzyczasie pojawiła się afera z drużyną Floty Świnoujście, która przez wiele spotkań grała w składzie z nieuprawnionym zawodnikiem. Polski Związek Piłki Nożnej postanowił ukarać tę drużynę walkowerami. W związku z tym, nasza Unia przez jakiś czas była liderem tabeli trzeciej ligi. Była szansa na powrót, jednak jak się okazało później wszystkie walkowery przyznane przeciwko drużynie ze Świnoujścia zostały anulowane, podtrzymano wyniki z boiska i w ten oto sposób drużyna z Janikowa skończyła ten sezon na miejscu drugim. To miejsce dało nam awans do nowej drugiej ligi, ponieważ w tym czasie była reorganizacja. Na boiskach drugiej ligi zachodniej spędziliśmy dwa sezony, przy pierwszym dobrym sezonie. Jednak właśnie wtedy, w tym sezonie 2008, to była jesień, późna jesień pojawiły się pierwsze sygnały związane z aferą korupcyjną, no i w związku z tym odwrócił się od nas jeden z głównych sponsorów – firma Ciech. No i jak już wspomniałeś później było już tylko gorzej. Sezon 2009/2010 – do ostatniego końca walczyliśmy, aby uniknąć degradacji do trzeciej ligi, jednak próba utrzymanie nie udała się i mimo, iż w przerwie zimowej klub zatrudnił trenera z Wielkopolski Tomasza Mazurkiewicza, który obecnie jest asystentem, drugim trenerem w ekstraklasie, w drużynie Lechii Gdańsk. Mimo tej o to właśnie próby podjęcia wszelkich starań, chociaż już wtedy były przypuszczenia, żeby wycofać zespół, albo rozwiązać kontrakty zawodowe z zawodnikami przyjezdnymi i postawić na naszą janikowską młodzież żeby to pół roku – runda wiosenna 2010 dograć zawodnikami młodzieżowymi, zawodnikami wywodzącymi się z Janikowa lub okolic. Zdecydowano inaczej. Zdecydowano, że zostaną zawodnicy przyjezdni, drużynę jeszcze wzmocniono kilkoma zawodnikami z zewnątrz, ale niestety ta próba się nie udała. Spadliśmy do trzeciej ligi. W pierwszym sezonie w trzeciej lidze kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej była szansa na poprawę, jednak mimo utrzymania się, po sezonie pojawiły się spore wątpliwości czy drużyna z Janikowa jeszcze zagra. Tak jak wcześniej, tak jak przy awansie do starej drugiej ligi były dwa tygodnie czasu, aby zbudować drużynę od podstaw, ponownie, ponieważ było zagrożenie niewystartowania w rozgrywkach. Do zespołu wrócił trener Artur Polehojko, który podjął się w dwa tygodnie zbudować drużynę na miarę trzeciej ligi. Pierwsza runda była udana, jednak coraz większe problemy zimą w 2012 roku sprawiły, że drużyna spadła do czwartej ligi.

Ile czasu nie było piłki w Janikowie po wycofaniu MLKS Unia Janikowo?
- Ile czasu nie było piłki w Janikowie? Piłka nożna przez ten czas, przez to półrocze, przez 2013 roku – pierwszą część tego roku – rundę wiosenną była na takim poziomie, na poziomie młodzieżowym. Dlaczego? Dlatego, że stary klub – MLKS Unia Janikowo już miał takie problemy, iż po prostu nie mógł nadal funkcjonować. Pojawiła się opcja. Pojawili się ludzie, którzy chcieli ratować janikowską piłkę nożną poprzez stworzenie Klubu Sportowego Unia Janikowo, przejęcie drużyn młodzieżowych od MLKS-u.

O dołączeniu do KS Unia Janikowo i budowaniu pierwszej drużyny…
- Kiedy KS Unia Janikowo przejęła od MLKS-u drużyny młodzieżowe, docelowo wszystko miało iść w kierunku stworzenia drużyny seniorskiej bazującej na zawodnikach, którzy skończą wiek juniora, ale dopiero od sezonu 2014/2015, czyli od tego obecnego. Wówczas trenerem juniorów młodszych był szkoleniowiec Artur Polehojko, który przekonał mnie abym dołączył do jego sztabu i był kierownikiem drużyny. Po spotkaniu z obecnym zarządem poznałem plany nowego klubu i bardzo ucieszyła mnie wiadomość, iż wszystko ma wyglądać bardzo profesjonalnie, jak na warunki nowopowstałego klubu. Dążyliśmy do tego, aby drużyna seniorów powstała od razu po zakończeniu sezonu 2012/2013 i tak się stało. Na jednym ze spotkaniu organizacyjnym burmistrz Miasta i Gminy Janikowo – pan Andrzej Brzeziński został wdrożony w plan powstania drużyny seniorskiej i wówczas poproszono mnie, abym zorientował się, którzy z byłych zawodników MLKS Unia Janikowo będą gotowi podjąć „rękawicę”, starać się odbudować janikowską piłkę nożną. Nie ukrywam, że aby namówić kilku zawodników do b-klasowych rozgrywek trzeba było się trochę postarać, ale prawie wszyscy, z którymi rozmawiałem bardzo pozytywnie byli nastawieni. Zgodzili się grać za darmo, aby odbudować janikowską piłkę nożną, mimo iż mieli na oku odejście do różnych klubów w trzeciej lidze, w czwartej lidze… Mieli by z tego pieniądze, ale tutaj mają wielką satysfakcję grać na pięknym naszym janikowskim stadionie i mamy nadzieję, że z roku na rok wszystko będzie wyglądało jeszcze lepiej.

Następnie poproszono o przedstawienie sylwetki Krzysztofa Straszewskiego…
- Krzysztof Straszewski to doskonały były napastnik janikowskiego klubu. Za sobą ma także grę w Zawiszy Bydgoszcz, Elanie Toruń. Dla janikowskiego klubu w przeciągu trzech sezonów pod koniec lat dziewięćdziesiątych strzelił ponad sześćdziesiąt bramek i znacznie przyczynił się do historycznego awansu do trzeciej ligi.

O pierwszych transferach do KS Unia Janikowo. Zapytano o Damiana Brończyka i Patryka Straszewskiego…
- Wraz z zarządem zostały ustalone pewne kwestie dotyczące doboru zawodników do pierwszej drużyny, otóż od samego początku celem było, aby w Janikowie w pierwszej drużynie grali tylko zawodnicy z naszego miasta lub z nim związani. Propozycja ta bardzo spodobała się wszystkim, gdyż przez wiele lat poprzednich w Janikowie grali zawodnicy z zewnątrz i doprowadziło to do takiego, a nie innego finiszu. Otóż od sezonu 2013/2014 w drużynie grali tylko zawodnicy z Janikowa. Wszyscy byli wychowankami MLKS Unia Janikowo, z przeszłością w innych klubach. Już w przerwie zimowej poprzedniego sezonu do zespołu dołączyliśmy kilku wychowanków, którzy grali jeszcze w juniorach starszych KS Unia Janikowo. I zawodnicy ci wchodzili do zespołu z sukcesami. Strzelali bramki, grali pełne spotkania. W tym sezonie – na początku, latem także włączyliśmy kilku zawodników juniorów i ponownie okazało się, że nie pomyliliśmy się. Zawodnicy ci ponownie grali pełne dziewięćdziesiąt minut, strzelali bramki w debiutach, bramkarz obronił rzuty karne w premierowym spotkaniu Pucharu Polski, także wszystko ma jedną wspólną więź – janikowską. W przerwie zimowej obecnego sezonu, czyli teraz do zespołu dołączyło, tak jak wspomniałeś dwóch zawodników. Damian Brończyk ostatnie lata spędził w Piaście Kołodziejewo, jednak jest wychowankiem MLKS Unia Janikowo. Patryk Straszewski, z kolei nigdy wcześniej nie grał w Janikowie, ale jego ojciec pochodzi z Ludziska – pobliskiej janikowskiej miejscowości. Wcześniej był zawodnikiem takich klubów jak: rezerwy Zawiszy Bydgoszcz, drugoligowa Nielba Wągrowiec, Gryf Słupsk, Unia Solec Kujawski, Pogoń Mogilno, na koncie ma także testy w ekstraklasie w łódzkim Widzewie, także jest to zawodnik ciekawy i mamy nadzieję, że odbuduje się u nas, ponieważ ostatni rok był bez klubu ze względu na kontuzję.

O trenerze Jacku Łukomskim…
- Właśnie w czwartek, trener Łukomski obchodził swój mały jubileusz, ponieważ minął rok odkąd klub ogłosił, że obejmie pierwszą drużynę. Muszę powiedzieć, że to do końca nie ja go namówiłem, bo przecież ostateczne słowo należy do prezesa. To on musiał zrobić wszystko, aby nakłonić go do pracy w Janikowie. Jednak znam trenera Łukomskiego nie od dziś, ponieważ wcześniej pracowałem z nim w MLKS Unia Janikowo. Byłem kierownikiem, kiedy prowadził drużynę juniorską, w przeszłości był moim ulubionym zawodnikiem biało-niebieskich, także bardzo cieszę się, że został trenerem pierwszego zespołu Unii, ponieważ wiem i jestem przekonany, że będzie świętował z nami jeszcze nie jeden awans. Pod koniec ubiegłego sezonu, razem z zawodnikami namówiliśmy trenera, aby zrobić mu pożegnalny mecz na zakończenie jego piłkarskiej kariery. Zgłosiliśmy go do rozgrywek i w ostatnim spotkaniu z Błyskawicą Broniewice Jacek Łukomski wybiegł na boisko w wyjściowej jedenastce, po czym wchodząc z niego zawodnicy zrobili mu szpaler i wręczyli pożegnalną koszulkę. 


 

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

UNIA JANIKOWOŚwit Skolwin Szczecin
UNIA JANIKOWO 0:2 Świt Skolwin Szczecin
2020-11-21, 13:00:00
     

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 18

Wyniki

Ostatnia kolejka 17
Flota Świnoujście 0:3 Bałtyk Koszalin
Polonia Środa Wielkopolska 1:1 Nielba Wągrowiec
Pomorzanin Toruń 0:0 Kotwica Kołobrzeg
Bałtyk Gdynia 1:1 KP Starogard Gdański
Sokół Kleczew 1:2 Gryf Wejherowo
UNIA JANIKOWO 0:2 Świt Skolwin Szczecin
Pogoń II Szczecin 6:1 Gwardia Koszalin
Mieszko Gniezno 0:7 Unia Swarzędz
Jarota Jarocin 2:1 GKS Przodkowo
Elana Toruń 6:0 Chemik Police
Górnik Konin 0:3 Radunia Stężyca

Statystyki drużyny