KS Unia Janikowo - strona oficjalna

Tomasz Wonorski (Noteć  – trener)
- Myślę, że w dzisiejszym spotkaniu zagrały dwie drużyny godne siebie, godni rywale. Wynik po przebiegu spotkania troszeczkę za wysoki. Dekoncentracja po stracie bramki, ta czwarta niepotrzebna. Myślę, że postawiliśmy Unii wysokie wymagania w pierwszej połowie. Szczerze: nie przychodzi wszystko bądź nie zawsze się gra w piłkę po to, aby wygrywać mecze, znając siłę drużyny, wiemy, że jest to wicelider. Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo. Dużo też atakowaliśmy, i moim zdaniem dzięki temu kibice mogli obejrzeć fajny, ofensywny, szybki mecz. Mogliśmy kontrolować mecz do pewnego momentu. Jednak nie wyszło nam to, tak jak planowaliśmy, i wynik jest, jaki jest.

Jacek Łukomski (Unia – trener)
- Ważne, zdobyte po ciężkim meczu trzy punkty jak najbardziej cieszą. Widać było zmęczenie u chłopaków, którzy zarówno jak i w środę w spotkaniu pucharowym, jak i dzisiaj zostawili wiele zdrowia na boisku. Ciężki tydzień całe szczęście już za nami i ze spokojem możemy przygotowywać się do następnego meczu, który dopiero w niedzielę.

Eryk Woźniak (Unia – kierownik)
- Cieszą trzy punkty, które dzisiaj były dla nas najważniejsze. Pierwsza połowa nie przebiegała po naszej myśli, w drugiej połowie grę ożywiły zmiany. Mieliśmy jeszcze kilka okazji do strzelenia bramek, ale ich nie wykorzystaliśmy. Przeciwnik głównie zagrażał po stałych fragmentach gry, z czego straciliśmy gola wyrównującego. Musimy być bardziej skoncentrowani przy tego typu sytuacjach.

Krzysztof Wiśniewski (Unia)
- Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu i taki właśnie był. Cieszy zwycięstwo, choć zostawiliśmy dużo zdrowia i serca na boisku. Drużyna, oby tak dalej!

Dominik Jelonek (Unia)
- Jak do każdego spotkania podchodzimy w pełni zmobilizowani i z szacunkiem do przeciwnika. Mecz ja każdy w tej lidze – nie był łatwym spotkaniem. Sumiennie od pierwszych do ostatnich minut, przy głośnym dopingu walczyliśmy o to by trzy punkty zostały w Janikowie.

Mikołaj Plewa (Unia)
- Mecz bez historii. Wygraliśmy i dopisujemy trzy punkty.

DO