Mamy lidera!
Dziesięć kolejek musieli czekać piłkarze Unii Janikowo na zajęcie pierwszego miejsce w piątoligowej tabeli. W dzisiejszym meczu podopieczni trenera Jacka Łukomskiego wygrali na własnym boisku ze Zdrojem Ciechocinek 6:0 (3:0). Hat-tricka skompletował Patryk Straszewski, a po jednym golu zdobyli: Damian Lewandowski, Adrian Wysocki i Kacper Kumor. Było to pięćdziesiąte zwycięstwo ligowe w historii KS Unia Janikowo, a czterdzieste pod wodzą Łukomskiego.
UNIA JANIKOWO - ZDRÓJ CIECHOCINEK 6:0 (3:0)
1:0 - 09' Damian Lewandowski
2:0 - 11' Patryk Straszewski
3:0 - 16' Patryk Straszewski
4:0 - 69' Adrian Wysocki
5:0 - 70' Kacper Kumor
6:0 - 81' Patryk Straszewski
UNIA: 93. Porszke – 24. Brończyk, 2. Losik, 5. Wiśniewski, 15. Sirko (58' 3. Oczkowski) – 16. Lewandowski (75' 9. Ojczenasz), 11. Zaleski, 13. Kumor, 22. Wysocki (77' 6. Kruszka) – 10. Jelonek (71' 14. Nowicki), 23. Straszewski.
Rezerwowi – niewykorzystani: 31. Wikarski, 19. Sadecki.
STATYSTYKI STRZAŁÓW
Unia: 11 celnych, 15 niecelnych
Zdrój: 4 celne, 3 niecelne
FOTORELACJA
Szczegółowy opis mecz w rozwinięciu newsa.
Pierwszą akcję janikowianie przeprowadzili po niespełna pięciu minutach gry, kiedy to Adrian Wysocki przestrzelił z ponad dwudziestu metrów. Po chwili strzał oddali goście, ale Dawid Porszke mógł odprowadzić piłkę wzrokiem po uderzeniu z dalszej odległości. Następnie próba uderzenia Marcina Zaleskiego z rzutu wolnego została złapana przez bramkarza.
W 9.minucie wynik meczu na 1:0 otworzył Damian Lewandowski, który wyszedł sam na sam z bramkarzem po podaniu Dominika Jelonka i płaskim strzałem w dłuższy róg bramki pokonał golkipera.
Dwie minuty później Patyk Straszewski podwyższył na 2:0. Lewandowski po rajdzie z piłką, podał prostopadle Jelonkowi, który uderzył w słupek. Kapitan Unii zdołał opanować futbolówkę i wycofał Straszewskiemu, który z kilku metrów posłał piłkę w długi róg bramki.
Po niespełna kwadransie gry, Kacper Kumor minął kilku rywali i uruchomił w polu karnym Straszewskiego. Wychodzący bramkarz zdołał odbić piłkę, a kolejnie zamieszanie podbramkowe wyjaśniła defensywa gości. Kolejnie Porszke wybronił strzał zza szesnastki, a zawodnik chcący dobijać był na pozycji spalonej.
W 16.minucie Straszewski podwyższył na 3:0. Kumor pressingiem odebrał piłkę na połowie Unii. Prostopadłym podaniem nad obrońcą, posłał ją do napastnika janikowian, który wyprzedzając defensora w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza.
Następnie strzał z rzutu wolnego nie sprawił kłopotów Porszke. Potem Lewandowski podał z prawej strony Kumorowi, którego uderzenie z pierwszej piłki zza pola karnego obronił bramkarz. W 23.minuce strzał głową po dośrodkowaniu przeszedł obok bramki Unii. Minutę później Jelonek uderzył niecelnie zza szesnastu metrów. Potem gol Straszewskiego w sytuacji sam na sam po podaniu Zaleskiego nie został uznany ze względu na spalonego. W 29.minucie po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym, strzał Staszewskiego odbił się od jednego z obrońców i wyszedł na rzut rożny. Po pół godzinie gry i akcji janikowian w wykonaniu Damiana Brończyka, Lewandowskiego i Straszewskiego – Jelonek z kilku metrów posłał piłkę nad bramką. Następnie niecelne strzały zza pola karnego oddali: Kumor i Straszewski. W 39.minucie po szybkiej wymianie podań Lewandowskiego z Brończykiem, główka Kumora była niecelna. Zatrzymała się ona na górnej siatce bramki przyjezdnych. Pod koniec pierwszej połowy fatalnie z rzutu wolnego przymierzył Brończyk.
Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy, strzał gości z daleka sprawił kłopoty bramkarzowi Unii. W 49.minucie podanie Kumora zmarnował Jelonek, który posłał piłkę obok bramki w sytuacji sam na sam. Po niespełna godzinie gry, Straszewski w podobnej akcji uderzył wprost w golkipera. Późnej wrzutkę z bocznego sektora boiska, głową niecelnie wykończył Kumor. Po niespełna godzinie gry z powodu kontuzji pachwiny boisko opuścił Maciej Sirko, a jego miejsce po raz pierwszy w tym sezonie zajął Tomasz Oczkowski. W 61.minucie w słupek z rzutu wolnego trafił Zaleski, a dobitka Jelonka była niecelna. Następnie strzał zza pola karnego gości był niecelny. W 66.minucie po rzucie wolnym gości i zamieszaniu podbramkowym, Porszke wybronił uderzenie przyjezdnych.
W 69.minucie na 4:0 podwyższył Wysocki. Lewandowski podał Straszewskiemu, który wzdłuż pola bramkowego zagrał do Wysockiego, a ten z pięciu metrów uderzył pod poprzeczkę do niemalże pustej bramki.
Minutę później oglądaliśmy najpiękniejszą bramkę podczas dzisiejszego meczu. Brończyk podał Kumorowi, który uderzył z pierwszej piłki z ponad dwudziestu metrów. Silny strzał zatrzepotał w siatce – 5:0. Był to pierwszy gol Kumora na boiskach ligowych.
W 81.minucie wynik został ustalony – 6:0. Martin Nowicki wystawił piłkę Straszewskiemu, który strzałem do pustej bramki skompletował hat-tricka.
Następnie Straszewski przestrzelił w sytuacji sam na sam z bramkarzem, a później po dośrodkowaniu Brończyka w polu karnym niecelnie uderzył Nowicki. W ostatniej minucie centro-strzał Zaleskiego był zbyt wysoki.
___________________________________________________________________________
W kadrze meczowej oprócz pauzujących za cztery żółte kartki: Dawida Deresiewicza, a także Mikołaja Plewy zabrakło kilku zawodników narzekających na kontuzję. Mowa tutaj o Tomaszu Woźniaku, Michale Maksimie, Pawle Radaszewskim (trenuje indywidualnie na siłowni) i Dariuszu Lewandowskim. Do juniorów oddelegowani zostali z kolei: Krzysztof Stodólski oraz Mariusz Szablewski. Ponadto nie załapał się Norbert Karpiński.