Zwycięstwo z Dębem Barcin
W dzisiejszym meczu o mistrzostwo piątej ligi, Unia Janikowo na własnym boisku pokonała Dąb Barcin 4:0 (3:0). Dwie bramki zdobył Adrian Wysocki, a po jednym trafieniu zanotowali: Jakub Losik i Dominik Jelonek.
UNIA JANIKOWO - DĄB BARCIN 4:0 (3:0)
1:0 - 11' Adrian Wysocki
2:0 - 30' Jakub Losik
3:0 - 39' Adrian Wysocki
4:0 - 62' Dominik Jelonek
UNIA: 12. Stodólski – 24. Brończyk, 3. Oczkowski, 2. Losik, 15. Sirko – 16. Lewandowski, 11. Zaleski (76' 14. Nowicki), 13. Kumor (66' 21. Lewandowski), 22. Wysocki (68' 6. Kruszka) – 10. Jelonek (76' 30. Plewa), 7. Deresiewicz.
Rezerwowi - niewykorzystani: 31. Wikarski, 9. Ojczenasz, 18. Karpiński.
STATYSTYKI STRZAŁÓW:
Unia: 9 celnych, 11 niecelnych
Dąb: 2 celne, 3 niecelne
FOTORELACJA
Szczegółowy opis meczu w rozwinięciu newsa...
Kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku sędziego sygnał do ataku gospodarzom dał Dawid Deresiewicz, ale jego strzał zza pola karnego nie sprawił kłopotów bramkarzowi. W 5.minucie po faulu na Adrianie Wysockim zawodnik gości ujrzał żółtą kartkę, a z rzutu wolnego niecelnie przymierzył Dominik Jelonek. Następnie ten ostatni będąc w „szesnastce” uderzył z lekkiego kąta, ale golkiper sparował futbolówkę na rzut rożny.
W 11.minucie Damian Brończyk – były zawodnik Dębu, posłał dośrodkowanie z około czterdziestu metrów z prawej strony zaadresowane do Wysockiego, który na szesnastym metrze wyskoczył niczym z trampoliny i głową umieścił piłkę w bramce wyprowadzając Unię na prowadzanie 1:0.
Goście starali się odpowiedzieć, ale zagrożenie pod bramką janikowian stworzyli dopiero w 22.minucie po rzucie wolnym egzekwowanym przez Jarosława Plewę. W polu karnym z piłką minął się Krzysztof Stodólski, a zamieszanie wyjaśnił Wysocki. Sześć minut później Marcin Zaleski obsłużył Jelonka prostopadłym podaniem pozwalającym wyjść kapitanowi Unii sam na sam z bramkarzem, który nogą obronił jego strzał.
W 30.minucie wynik zmienił się na 2:0 dla Unii za sprawą Jakuba Losika, który głową wykończył dośrodkowanie Deresiewicza z rzutu rożnego. Futbolówka prześlizgała się bramkarzowi przez ręce, po czym wtoczyła się do bramki.
Następnie zawodnik gości – Plewa sprytnie posłał piłkę w kierunku bramki z rzutu wolnego. Futbolówkę zmierzającą pod poprzeczkę poza boisko sparował Stodólski. Kolejnie Maciej Sirko podał Deresiewiczowi w polu karnym. Ten ostatni nie sięgnął jednak futbolówki i doskonałą okazję do strzelenia gola zażegnał bramkarz, który złapał piłkę.
W 39.minucie byliśmy świadkami bliźniaczej akcji, która otworzyła wynik meczu. Brończyk ponownie dośrodkował na głowę Wysockiego z takiej samej odległości. Tym razem piłka uderzona głową przez naszego lewoskrzydłowego zanim wpadła do siatki odpiła się jeszcze od poprzeczki – 3:0 (akcja na zdjęciu).
Pięć minut przed końcem pierwszej połowy zawodnik gości otrzymał kartkę koloru żółtego. Ponownie faulowany był Wysocki, który dzisiaj zagrał bardzo dobre zawody. W 42.minucie dwa strzały z dalszej odległości oddał Kacper Kumor. Najpierw uderzenie zostało zablokowane, a dobitka była niecelna. W ostatniej minucie przed przerwą gracz ten ujrzał żółtą kartkę za faul.
W 54.minucie po dośrodkowaniu Brończyka z rzutu wolnego, Jelonek zgrał głową Deresiewiczowi, ale jego strzał w polu karnym obrońca zablokował i musieliśmy zadowolić się kornerem. Następnie zawodnik Dębu – Plewa z narożnika „szesnastki” oddał płaski strzał zmierzający w bliższy słupek. Skuteczną interwencją popisał się Stodólski i goście egzekwowali korner. Potem strzał tego samego piłkarza z bliskiej odległości nie zagroził bramce Unii, gdyż był niecelny. Po godzinie gry, jeden z przyjezdnych z szesnastu metrów uderzył fatalnie.
W 62.minucie wynik meczu na 4:0 ustalił Jelonek, który wyszedł sam na sam z bramkarzem po otrzymaniu piłki od zawodnika drużyny przeciwnej.
W kolejnej akcji kartkę żółtą ujrzał Brończyk, który faulował jednego z rywali. W 67.minucie jeden z wprowadzonych rezerwowych drużyny przeciwnej zza pola karnego uderzył niecelnie. Po chwili jego wyczyn skopiował Deresiewicz. W 72.minucie Dariusz Lewandowski podał Damianowi Lewandowskiemu, a jego techniczne uderzenie z dwudziestu metrów nie znalazło drogi do bramki. Minutę później wprowadzony rezerwowy Lewandowski posłał techniczny centro-strzał w kierunku bramki gości. Skuteczną interwencją popisał się golkiper Dębu, po której w polu karnym doszło do zamieszania, ale bez straty gola wyszli z opresji przyjezdni. W następnej sytuacji strzał Zaleskiego został zablokowany. W 77.minucie po rożnym Deresiewicza, strzał zdołał oddać Martin Nowicki, ale piłka po rykoszecie wyszła na kolejny korner. Następnie obrońcy gości zdołali zablokować uderzenia wprowadzonych rezerwowych – Lewandowskiego i Mikołaja Kruszki. W 88.minucie po dośrodkowaniu prawoskrzydłowego Lewandowskiego z rzutu rożnego, głową niecelnie uderzył Nowicki. W ostatniej akcji ponownie szczęścia próbował Kruszka, ale znowu na drodze do bramki stanęła noga defensora z Barcina. W doliczonym czasie gry kartkę koloru żółtego za faul zobaczył Nowicki.
______________________________________________________________________________
W kadrze meczowej na spotkanie z Dębem Barcin tradycyjnie zabrakło ośmiu zawodników. Są nimi: Krzysztof Wiśniewski (pauza za czerwoną kartkę), Michał Maksim, Paweł Radaszewski oraz Patryk Straszewski (problemy zdrowotne), a także Tomasz Woźniak i Mariusz Szablewski (juniorzy). Ponadto do „osiemnastki” nie załapali się: Dawid Porszke i Marcin Sadecki.