KS Unia Janikowo - strona oficjalna

W 7.minucie Dariusz Lewandowski uderzył zza pola karnego, ale piłka trafiła w jednego z obrońców, po czym doszedł do niej Damian Lewandowski, jednak jego dośrodkowanie z prawej strony zawodnik Wisły zdołał wybić na aut. Dwie minut później stuprocentową sytuacją stworzyli piłkarze z Nowego. Jeden z nich posłał piłkę wzdłuż linii pola bramkowego obok wychodzącego Patryka Siwka, lecz jego partner z drużyny nie trafił z kilku metrów w światło bramki. W 14.minucie po wyrzucie z autu strzał zza pola karnego Wisły był niecelny.

 W 18.minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego minęło zawodników Unii, a zamykający wrzutkę na dalszym słupku Michał Horna z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki - 1:0.

Chwilę później gospodarze mieli kolejny korner. Tym razem nasi obrońcy wybili piłkę, jednak dopadł do niej jeden z Wiślaków i z dystansu uderzył zbyt wysoko. W 27.minucie w zamieszaniu obrońca Wisły niefortunnie odbył piłkę w kierunku własnej bramki, jednak golkiper w ostatniej chwili zdołał wybić ją z linii bramkowej zażegnując tym samym niebezpieczeństwo dla swojego zespołu. Kolejnie przez kilkanaście minut nie było sytuacji wartych uwagi.

 W 40.minucie Damian Lewandowski z prawej strony z rzutu wolnego podał Deresiewiczowi, który uruchomił w polu karnym z Mikołaja Plewę, ten z kolei głową podał do będącego kilka metrów przed bramką Dariusza Lewandowskiego. 33-letni napastnik zdołał wpakować futbolówkę do siatki i wyrównać stan meczu - 1:1.

 W 45.minuicie Dariusz Lewandowski prostopadłym podaniem obsłużył Deresiewicza, który popędził w sytuacji sam na sam z bramkarzem pokonał go płaskim strzałem przy słupku - 1:2.

W doliczonym czasie gry strzał z daleka oddal jeszcze zawodnik Wisły, ale po rykoszecie od piłkarza Unii gospodarze mieli rzut rożny, który nie sprawił zagrożenia. Do szatni janikowianie schodzili więc w dobrych humorach. Niestety z powodu kontuzji stopy, w drugiej połowie na boisku nie pojawił się Plewa. Zastąpił go Marcin Zaleski.

Kilka minut po zmianie stron dośrodkowanie z prawej strony Wisły głową nieskutecznie wykończył napastnik. W 50.minucie po rzucie rożnym Unii, piłka trafiła do Dominik Jelonka, którego płaski strzał z piętnastu metrów obronił bramkarz.

 W 53.minucie po dośrodkowaniu z rożnego w zamieszaniu w polu karnym podczas walki o piłkę jednego z rywali w twarz kopnął Jakub Losik. Arbiter nie miał wątpliwości i wskazał na punkt oddalony o jedenaście metrów od bramki Unii. Trzy minuty trwało opatrywanie poszkodowanego zawodnika, a w 56.minucie rzut karny pewnie egzekwował Dawid Górski, który płaskim strzałem uderzył w przeciwnym kierunku wybranym przez bramkarza biało-niebieskich - 2:2.

W 65.minucie piłkę jednemu z obrońców odebrał Dariusz Lewandowski i popędził w kierunku bramki sam na sam z bramkarzem. Napastnik Unii uderzył z około siedemnastu metrów, a piłkę zmierzającą do bramki sprzed linii bramkowej w ostatniej chwili wybił zawodnik Wisły, za którym był jeszcze Jelonek. Trzy minut potem kapitan janikowian - Jelonek uderzył zza pola karnego. Futbolówka niespodziewanie odbiła się o jednego z rywali i zmierzała w kierunku bramki. Wydawało się, że znajdzie się w siatce, jednak bramkarz popisał się fantastyczną interwencją i koniuszkami palców przeniósł piłkę nad poprzeczką. Następnie strzał z daleka z rzutu wolnego nie sprawił kłopotów debiutującemu w barwach Unii Siwkowi. Na szesnaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry w polu karnym zbyt lekko uderzył Adrian Wysocki, po czym bramkarz bez problemu złapał piłkę. W 75.minucie Wiślacy rozmontowali obronę Unii i z prawej strony posłali piłkę w pole karne, gdzie jeden z napastników z bliskiej odległości strzelił nad bramką. Następnie po rzucie rożnym Deresiewicza piłkę wybili obrońcy, dopadł do niej Zaleski i zdołał wrzucić w szesnastkę, gdzie Jelonek głową uderzył nad bramką. W 84.minucie bramkarz gospodarzy wyszedł poza pole karne i sfaulował przy linii bocznej Piotra Łabuszyńskiego. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Zaleski, a Martin Nowicki głową nie trafił w światło bramki. W 88.minucie po aucie Wisły, strzał z głowy wybronił Siwek.

 W pierwszej minucie doliczonego czasu gry po akcji z prawej strony boiska piłka została posłana w pole karne Unii, gdzie w zamieszaniu podbramkowym z kilku metrów Siwka pokonał Miłosz Sadowski zapewniając swojej drużynie zwycięstwo 3:2.

Chwilę przed końcem meczu gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, ale silny strzał w polu karnym został zablokowany przez Tomasza Oczkowskiego, po czym piłka opuściła boisko.
__________________________________________________________________________________
Poza kadrą meczową oprócz kontuzjowanych: Krzysztofa Wiśniewskiego i Norberta Karpińskiego był również Hubert Prosianowski.

DO