KS Unia Janikowo - strona oficjalna

Jak wspominasz pierwsze piłkarskie kroki w Unii Janikowo?

- Pierwsze kroki w Unii zaczynałem w kategorii wiekowej młodzik młodszy - jak dobrze pamiętam ,bo dawniej nie było jeszcze orlików i żaków. Grę jako młody chłopak wspominam dobrze, bo z tamtych lat więcej pamięta się te dobre chwile. A pierwszym trenerem był Wiśniewski Tomasz.

Przez krótki czas byłeś zawodnikiem Noteci Inowrocław…

- Czas spędzony w Noteci to początek seniorskiej przygody z piłką. Jako młody chłopak w nowym otoczeniu debiutowałem jako senior.

Wiele lat grałeś w Pogoni Mogilno. Jak wspominasz występy w tym klubie?

- Pogoń... Pamiętam, że na grę w Mogilnie namówił mnie Łukasz Niewiadomski, który był wtedy zawodnikiem Pogoni. Czasy dla mnie wspaniałe. Nie żałuje ani chwili, że zdecydowałem się na grę w tym klubie. Były porażki jak to w piłce bywa, no i upragniony pierwszy awans do IV ligi.

Dwukrotnie byłeś zawodnikiem Piasta Złotniki Kujawskie…

- To dwa epizody. Jeden to po kontuzji kolana, gdzie lepiej było zrobić krok do tyłu, aby zrobić dwa do przodu, gdzie Pogoń awansowała wtedy do III ligi. A drugi to po wycofaniu Unii Janikowo z rozgrywek ligowych.

Pierwszy raz do Unii wróciłeś w 2012 roku, jednak po rundzie jesiennej klub został wycofany z IV ligi. Jak wspominasz ten okres?

- Było to tylko pół roku. Fajna drużyna i tylko kilka ligowych spotkań.

Od sezonu 2013/2014 reprezentujesz KS Unia Janikowo. Przez trzy lata osiągnęliście wiele sukcesów. Jak podsumujesz ostatnie trzy lata?

- Osiągnęliśmy trzy awanse z B-klasy do A, z A do V ligi i z V do IV. Gdzie zawdzięczamy to ciężkiej pracy na treningach oraz umiejętnościami każdego z osobna chłopaków, którzy się przyczynili to tych osiągnięć.

Aktualnie jesteście na 13.miejscu w tabeli IV ligi. Jak oceniasz półmetek piłkarskiej jesieni w tym roku?

- Uważam, że naszym mankamentem jest brak szczęścia i skuteczności, bo gra jako gra wygląda dobrze. A co do oceny półmetku to jeszcze nic straconego, przed nami jeszcze dużo ligowych spotkań.

Przez trzy lata pracowałeś jako trener drużyn młodzieżowych. Dlaczego zrezygnowałeś? Jak wspominasz prowadzenie młodzieży? Czy w przeszłości chciałbyś wrócić do pracy szkoleniowej?

- Z funkcji trenera zrezygnowałem ze względu na pracę, gdzie pracując na dwie zmiany nie jesteś w stanie przygotować w stu procentach drużyny do rozgrywek. A praca z młodzieżą wspominam jako coś fajnego. Na ławce trenerskiej są jeszcze większe emocje niż będąc na boisku jako zawodnik. Na powrót jako trener nie mówię nie.

Czego można życzyć Tobie na zakończenie naszej rozmowy?

- Zdrowia i aby piłka częściej znajdowała się w bramce przeciwnika... (śmiech).

Dziękuję za rozmowę.

- Dziękuję. 

DO