Nie jesteśmy zadowoleni
Po bezbramkowym remisie ze Spartą Brodnica o wypowiedź poprosiliśmy trenera biało-niebieskich - Jacka Łukomskiego, kierownika drużyny - Eryka Woźniaka, a także trzech zawodników: Patryka Siwka, Damiana Lewandowskiego i Patryka Straszewskiego. Niestety do skutku nie doszła tradycyjnie zaplanowana konferencja prasowa. Otóż szkoleniowiec gości - Łukasz Ciechanowski nie krył niezadowolenia po meczu i w niezbyt kulturalny sposób odmówił jego podsumowania.
Kliknij na „więcej”.
Jacek Łukomski (trener)
-Wynik 0:0, remisowy… Czy z tego wyniku jestem zadowolony? No nie, nie jesteśmy zadowoleni, pozostał niedosyt, nie do końca jesteśmy pocieszeni. Z wyniku nie, ale z postawy chłopców jak najbardziej. Tak jak sobie założyliśmy w tygodniu na jednostkach treningowych, to, co przepracowaliśmy, tak jak chcieliśmy zagrać to zagraliśmy. Uważam, że zagraliśmy bardzo odpowiedzialnie w obronie, a mniej skutecznie, albo wcale nie skutecznie, tak na dobrą sprawę, bo żadnej bramki nie strzeliliśmy - w ataku. Taktycznie to, co sobie założyliśmy - zostało zrealizowane. Chłopców od razu po meczu w szatni pochwaliłem. Z wyniku, tak jak mówię: niezadowolony. Z postawy chłopców: jak najbardziej. Uważam, że mecz na dobrym poziomie, przede wszystkim w naszym wykonaniu. Zabrakło tego, co w piłce jest najważniejsze, co w piłce jest solą, czyli bramki. Czy sytuacje były? Uważam, że były. Zabrakło takich małych niuansików, które spowodowały, że ta bramka nie padła. Czy zabrakło szczęścia? Może w jednym lub w dwóch przypadkach trochę szczęścia… Będziemy szukali tego szczęścia i lepszego wyniku już w najbliższych dwóch meczach wyjazdowych: w najbliższym w Brześciu i w kolejnym w Kruszwicy. Wierzę, że tam będziemy się cieszyli z pełnej puli, którą zgarniemy, i w jednym, i w drugim meczu.
Eryk Woźniak (kierownik)
- Uważam, że to był dobry, ciekawy mecz, mimo tego, że zakończył się wynikiem bezbramkowym. Zaczęliśmy wiosnę, tak jak zaczęliśmy jesień, czyli od dobrego meczu zakończonego remisem, ale różnica jest taka, że o ile wtedy ten jeden punkt był zadawalający, to w tym przypadku nie ma prawa taki być. Walczymy o utrzymanie i musimy wygrywać, zgarniać pełne pulę zwłaszcza u siebie i zwłaszcza z bezpośrednimi rywalami w tej walce.
Patryk Siwek
- Myślę, że nie powinniśmy być zadowoleni z tego remisu. Straciliśmy dwa punkty. Moim zdaniem byliśmy drużyną lepszą. Szkoda, że zabrakło zimnej głowy pod bramką. Cieszę się, że w końcu zagraliśmy na zero z tyłu. To zawsze daje pewność siebie. Mam nadzieję, że za tydzień też tak będzie, ale chłodnej głowy nam już nie zabraknie.
Damian Lewandowski
- Szkoda, że nie udało nam się wygrać. Szczerze mówiąc liczyłem tutaj na trzy punkty. Liczyłem, że zaczniemy wiosnę od zwycięstwa, ale niestety nam się nie udało. Mieliśmy przewagę, stwarzaliśmy okazje do strzelenia bramki, ale czegoś zabrakło. Przeciwnik też miał swoje momenty w tym meczu, ale tutaj szczęście było po naszej stronie. Za tydzień musimy wygrać i wierzę, że tak się stanie.
Patryk Straszewski
- Nie udało nam się wygrać. Musimy przyjąć ten remis. Mieliśmy swoje sytuacje i stwarzaliśmy ciekawe akcje. Moim zdaniem przewaga była po naszej stronie, ale nikt nie da nam trzech punktów za styl. W drugiej połowie miałem dobrą sytuację do strzelenia bramki. Mogłem też mieć asystę, najpierw podając do „Deresia” - w pierwszej połowie i w drugiej do „Plewki”. Nasza gra może jednak napawać optymizmem patrząc na kolejne mecze, które przed nami.