KS Unia Janikowo - strona oficjalna

Przed meczem chwilą ciszy uczczono pamięć zmarłego w sobotę Bolesława Ciesielskiego, który przez czterdzieści lat pełnił funkcję gospodarza stadionu. Piłkarze Unii zagrali z żałobnymi czarnymi opaskami na ramieniu.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

W 7.minucie z ponad dwudziestu metrów niecelnie z rzutu wolnego przymierzył Marcin Zaleski. Pięć minut później składną akcję przeprowadzili przyjezdni. Zawodnik będący w polu karnym wycofał piłkę przed szesnastkę, a płaski strzał Krzysztof Stodólski sparował poza boisko. Po kwadransie gry bramkarz Naprzodu obronił uderzenie Mikołaja Plewy z rzutu wolnego z ostrego kąta. W 17.minucie dośrodkowanie Zaleskiego głową trącił Jakub Losik, a piłka odbita od jednego z rywali wyszła za linię końcową, w efekcie czego janikowianie mieli korner…

 Z rzutu rożnego dośrodkował Plewa, a w zamieszaniu w polu karnym główkował zawodnik gości, następnie najwyżej wyskoczył Tomasz Oczkowski, który głową uderzył w kierunku bramki. Mimo próby interwencji obrońcy, który źle wybił piłkę z linii bramkowej głową piłka wpadła do siatki - 1:0 (18.minuta).

Kilka minut później zawodnicy Naprzodu stworzyli akcję, po której piłka wyszła na korner. Tym razem dośrodkowanie z narożnika boiska gości niecelną główką wykończył Valentin Dah. W 25.minucie przy piłce tuż przed polem karnym rywali był Plewa. Środkowy pomocnik Unii trafił piłką w rękę jednego z obrońców będącego w szesnastce i arbiter nie miał wątpliwości wskazać na „wapno”…

 Do rzutu karnego podszedł Losik i pewnym strzałem po ziemi zmylił bramkarza, który rzucił się w inną stronę podwyższając prowadzenie Unii na 2:0 (25.minuta).

Od momentu strzelenie drugiej bramki piłkarze Unii kontrolowali przebieg gry do końca pierwszej połowy. Mimo to, goście stworzyli sobie dwie sytuacje. W 34.minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzał głową obronił Stodólski, a na trzy minuty przed przerwą bramkarz Unii wyłapał uderzenie tą samą częścią ciała po centrze z gry.

Trzy minuty po rozpoczęcie drugiej połowy, Unia powinna prowadzić różnicą trzech goli. Dominik Jelonek obsłużył Dariusza Lewandowskiego, który wyszedł sam na sam z bramkarzem. Golkiper Naprzodu idealnie zdołał skrócić kąt i obronił strzał z bliska w kierunku bliższego słupka. Janikowianie musieli zadowolić się tylko rzutem rożnym. Tym razem z kornera dośrodkowywał Dawid Deresiewicz. W szesnastce strzał głową Losika tuż przed linią bramkową odbił się od Oczkowskiego i piłka zatrzepotała w siatce. Radość piłkarzy Unii przerwał jednak gwizdek sędziego sygnalizujący spalonego.

 W 52.minucie po wyrzucie z autu w polu karnym Unii powstało zamieszanie. Dah zgrał głową do lepiej ustawionego Kamila Urbańskiego, który zdołał oddać strzał. Niefortunnie interweniował Stodólski, który ręką „wbił” piłkę do bramki - 2:1.

Chwilę później strzał Jelonka z dystansu obronił golkiper Naprzodu. Następnie uderzenie rywali janikowian z szesnastu metrów minęło słupek bramki strzeżonej przez Stodólskiego. Goście napędzenie zdobyciem gola kontaktowego za wszelką cenę dążyli do wyrównania.

 W 58.minucie Naprzód przeprowadził zabójczą akcję. W polu karnym z piłką znalazł się Dah, ale jego strzał skutecznie obronił Stodólski. Piłka znalazła się jednak pod nogami zawodnika gości - Tomasza Babula, który zdołał ją opanować i uderzyć na bramkę po ziemi z około piętnastu metrów zdobywając gola na 2:2.

 Taki obrót sprawy podrażnił Unitów, którzy nie podłamali się, ale ruszyli do ataków. W 61.minucie Plewa popędził z piłką i prostopadłym podaniem w pole karne obsłużył Jelonka. Kapitan janikowian opanował futbolówkę, po czym lekkim strzałem wyprowadził Unię na ponowne prowadzenie - 3:2.

W 64.minucie po faulu na Dariuszu Lewandowskim strzał Jelonka z wolnego był zbyt lekki i nie sprawił kłopotów bramkarzowi Naprzodu. Cztery minuty potem uderzenie Zaleskiego zza szesnastki zablokował defensor gości. W 74.minucie zawodnik z Jabłonowa Pomorskiego otrzymał piłkę z autu, po czym dośrodkował w pole karne, gdzie strzał głową Daha obronił Stodólski.

 W 80.minucie lewą stroną boiska z piłką popędził Artur Olszanowski, który dośrodkował wprost na głowę nadbiegającego Dariusza Lewandowskiego. Napastnik ten oddał celny strzał głową i ustalił wynik meczu na 4:2.

Następnie strzał Plewy z dalszej odległości był niecelny. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, Losik zablokował uderzenie rywali z kilku metrów, po czym piłka wyszła poza boisko. W 89.minucie jeden z piłkarzy Naprzodu oddał strzał rozpaczy, w skutek czego janikowianie wznawiali grę wyrzutem z autu. Po doliczonym czasie sędzia zakończył mecz.
_______________________________________________________________________________
Nieobecni: Martin Nowicki (pauza za kartki), Piotr Ćwierz, Krzysztof Wiśniewski, Tomasz Gilas, Norbert Karpiński, Kacper Kumor (kontuzje), Kacper Śmigielski, Paweł Krupiński, Filip Gałązka (juniorzy).

DO