KS Unia Janikowo - strona oficjalna

Mecz nie należał do porywających widowisk piłkarskich. Najpierw w 7.minucie zbyt lekki strzał zza pola karnego, który nie sprawił kłopotów bramkarzowi oddał Dawid Pieszak. Chwilę później stuprocentową okazję zmarnował Dawid Bocian. Zawodnik ten wymienił podania z Dominikiem Jelonkiem, po czym wszedł w szesnastkę, lecz jego uderzenie obronił golkiper. W 13.minucie po faulu Jakuba Losika, strzał z rzutu wolnego po ziemi, sprzed bramki wybił Marcin Zaleski. Następnie goście trzykrotnie uderzali zza pola karnego na bramkę strzeżoną przez Roberta Tomaszewskiego. Dwa strzały, w tym jeden z rzutu wolnego zostały zablokowane, a trzeci był niecelny. W 20.minucie napastnik Legii wyszedł sam na sam, lecz dobrze interweniował bramkarz Unii. Kolejnie, przez kwadrans z boiska wiało nudą. W 36.minuicie uderzenie zawodnika z Chełmży z dalszej odległości przeszło wysoko nad poprzeczką. Na dwie minuty przed przerwą, strzał z osiemnastu metrów zablokował Losik, po czym piłka opuściła boisko. Dośrodkowanie z rożnego, głową zgrał jeden z piłkarzy Legii, po czym jego kolega z drużyny tą samą częścią ciała posłał piłkę nad bramką. Pierwsza połowa zakończyła się zatem bezbramkowym remisem.

 W 58.minucie po dośrodkowaniu z lewej strony, w zamieszaniu podbramkowym, Zaleski sfaulował jednego z rywali, po czym sędzia podyktował rzut karny, który silnym strzałem w środek bramki na gola zamienił Dorian Banasiak - 0:1.

Cztery minuty później mogła paść kolejna bramka dla przyjezdnych. Strzał z rzutu wolnego z około trzydziestu metrów odbił się tuż przed Tomaszewskim, po czym piłka zmierzała w kierunku okienka bramki, lecz bramkarz Unii w ostatniej chwili sparował ją poza boisko. W 64.minucie uderzenie zawodnika gości z dystansu było niecelne. Następnie cetro-strzał Pieszaka pewnie wyłapał golkiper Legii. W 68.minucie Jelonek przestrzelił głową po dośrodkowaniu Mateusza Poczwardowskiego z rożnego. Pięć minut potem płaskie uderzenie Damiana Lewandowskiego z dwudziestu metrów było niecelne. Na osiem minut przed końcem, Damian Brończyk z dystansu przymierzył obok słupka. W 84.minucie po błędzie w obronie, zawodnik Legii wyszedł na czystą pozycję, lecz z osiemnastu metrów posłał futbolówkę obok bliższego słupka. W doliczonym czasie gry, Przemysław Kędziora zgrał głową na prawą stronę Dariuszowi Lewandowskiemu, który z pierwszej piłki trafił w boczną siatkę.

W półfinale rywalem Legii będzie Chemik Bydgoszcz, który pokonał Wdę Świecie 2:1.

Nieobecni: Krzysztof Wiśniewski, Tomasz Gilas, Mikołaj Plewa (kontuzjowani), Damian Łozowicz (wyjazd za granicę), Kacper Śmigielski (poza kadrą).

DO