- autor: Redakcja, 2018-05-15 23:45
-
Po zwycięstwie nad Kujawiakiem
Unici przełamali złą passę i po raz pierwszy w tym roku wygrali przed własną publicznością. Zwycięstwo nad Kujawiakiem Kowal sprawiło, iż podopieczni trenera Artura Polehojko rozpoczęli mikrocykl tygodniowy w dobrych humorach. We wtorek pod okiem drugiego trenera - Michała Orlika trenowało dwóch zawodników z zespołu juniorskiego, którzy będą bacznie obserwowani przez sztab szkoleniowy.
Kliknij na „więcej”.
Podopieczni Artura Polehojko po zwycięstwie nad Kujawiakiem Kowal awansowali na dziewiąte miejsce w tabeli. - Ten wynik podniesie morale zespołu. Zwycięstwo na własnym boisku było nam bardzo potrzebne - mówił bezpośrednio po spotkaniu z Kujawiakiem nowy-stary trener Unii. W poniedziałkowym wydaniu TV Jan-Sat prezes Klubu, Eryk Woźniak powiedział, że celem postawionym przed nowym sztabem szkoleniowym jest utrzymanie się w IV lidze. - Przed obecnym sezonem celem pierwszej drużyny było zajęcie miejsca w górnej połowie tabeli. Jednak złe wyniki w rundzie wiosennej sprawiły, że musieliśmy podjąć decyzję o zmianie trenera. Dlatego jasne jest to, że zmieniony został również cel. Za wszelką cenę musimy się utrzymać - powiedział dla oficjalnego serwisu Unii, jej prezes. Odnośnie nagłych zmianach w sztabie szkoleniowym, włodarz naszego Klubu powiedział natomiast: - Jeszcze w środę po meczu pucharowym mieliśmy do trenera Bednarka olbrzymie zaufanie. Gdyby ktoś zapytał czy w nowym sezonie będziemy mieli nowego trenera, odpowiedziałby, że nie. Teraz jednak sytuacja się zmieniła. Po meczu z Kujawiakiem widać, że podjęliśmy właściwą decyzję - powiedział Woźniak. - Na ten moment najlepszą opcją było zdecydować się na dwóch trenerów, którzy są od pewnego czasu wewnątrz Klubu. Do końca sezonu zatem pierwszym trenerem będzie Artur Polehojko, pełniący obowiązki dyrektora sportowego, a drugim - Michał Orlik z juniorów. Co będzie dalej? Na razie za wcześnie, aby o tym mówić - dodał.
Z pierwszą drużyną Unii we wtorek po raz pierwszy od dłuższego czasu trenował osiemnastoletni Wiktor Nowaczyk i o rok starszy Filip Gałązka. Obaj w szerokiej kadrze czwartoligowego janikowskiego zespołu byli już w rundzie jesiennej obecnego sezonu. Ten pierwszy jest nominalnym obrońcą, zaś drugi pomocnikiem. Ponadto w Janikowie wciąż trenuje bramkarz Adrian Janiszewski. Były zawodnik Błękitnych Raciąż miał zostać zgłoszony do rozgrywek, jednak koniecznie jest jego wcześniejsze wyrejestrowanie z Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. - Wstrzymamy się do lata i wtedy zadecydujemy o jego przyszłości. Największym jego plusem jest to, że pozostaje bez klubu i wciąż jest młodzieżowcem - powiedział prezes Klubu.
Wczoraj janikowianie mogli korzystać z odnowy biologicznej. Indywidualnie również mieli nakreślone rozbieganie. Wtorkowy trening poprowadził II trener - Michał Orlik. Na zajęciach Unici spotykają się również jutro. W czwartek mają dzień wolny, a w piątek rozruch przed meczem z Pogonią Mogilno, który odbędzie się w Gębicach.