Bardzo się cieszę ze zwycięstwa
Na internetowym kanale MULTISPORT LIVE przeprowadzona została transmisja z meczu Polonia Bydgoszcz - Unia Janikowo. Spotkanie komentował były piłkarz bydgoskiego klubu, a obecnie dziennikarz Polsatu Sport - Marcin Feddek. Po zakończeniu meczu porozmawiał on z trenerem biało-niebieskich - Arturem Polehojko.
Kliknij na "więcej".
Marcin Feddek najpierw zapytał o podsumowanie meczu z Polonią:
- Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, bo ten tydzień mieliśmy bardzo burzliwy. W Klubie nastąpiła zmiana trenera , graliśmy mecz pucharowy, w którym dostaliśmy lanie, także nie było łatwo w dzisiejszym dniu się podnieść. Uważam, że drużyny prowadzone przez Włodka Koreckiego, zwłaszcza u siebie to są drużyny poukładane, odpowiedzialnie grają i są bardzo groźne, także ostatni mecz wygrany z Cuiavią Inowrocław o tym świadczy. Dany zespół ocenia się zawsze po ostatnim meczu, dlatego uważam, że ten wynik 5:2 w Inowrocławiu odniesiony przez Polonię nie był przypadkowy. Dzisiaj także nam Polonia postawiła wysoko poprzeczkę.
Następnie powiedział, że jego zdaniem rzut karny podyktowany za zagranie ręką był kontrowersyjny...
- Co do rzutu karnego, to była decyzja sędziego. Najważniejsze, że dopisaliśmy trzy punkty, po burzliwym czasie, bo każdy oczekuje od nas lepszej gry, aczkolwiek muszę powiedzieć, że IV liga jest wyrównana i wszystkie mecze będąc ciężkimi bojami, dlatego musimy się nastawić na ciężkie mecze. Ani jeden mecz, który będziemy rozgrywać nie będzie spacerkiem.
Kolejnie, dziennikarz Polsatu Sport zadał nawiązał do tematu zmian kadrowych w zespole Unii oraz do poprzedniego sezonu, w którym biało-niebiescy walczyli o utrzymanie.
- Runda wiosenna to była tragedia. Przed rundą Klub był nad przepaścią, ale jakoś udało się to wszystko uratować. Przypomnę jednak, że na wiosnę wygraliśmy tutaj z Polonią 5:0. Co do personaliów, to się zgodzę, bo przyszło kilku zawodników bardzo wartościowych, których nie mieliśmy, ale budowa zespołu się jeszcze nie skończyła. Sam pan wie, że zawodnik zmieniając barwy klubowe nie zawsze adaptuje się do sposobu grania i otoczki całego klubu i tutaj musimy cierpliwie poczekać.
Na zakończenie wspomniał o patencie Przemysława Kędziory na Polonię Bydgoszcz oraz do rozgrywek IV ligi...
- Niech ten patent mu zostanie. U nas w Janikowie jest duże zainteresowanie piłką nożną. Tutaj niestety, dzisiaj ze względów technicznych mecz był bez udziału kibiców. Uważam, że warto mecz stał na dobrym poziomie i warto oglądać takie spotkania.