KS Unia Janikowo - strona oficjalna

 Już w 5.minucie Polonia przeprowadziła pierwszą składną akcję, którą zakończyła golem na 1:0. Podanie wzdłuż bramki z lewej strony, w polu karnym Unii z łatwością na ósmym metrze opanował Kacper Wasilewski, który zdołał obrócić się z piłką i celnym strzałem po ziemi przy słupku otworzył wynik meczu.

Trzy minuty później gospodarze przeprowadzili kolejny atak lewą stroną boiska. Tym razem dośrodkowanie zostało przerwane wybiciem poza pole karne, gdzie jeden z zawodników Polonii oddał strzał nad poprzeczką. W 15.minucie z rzutu rożnego zacentrował Kamil Kuropatwiński, a Marcin Dworacki głową przeniósł piłkę nad bramką.

 W 18.minucie po akcji lewą stroną, skrzydłowy warszawian z łatwością wszedł w pole karne, po czym dośrodkował wprost na głowę Wasilewskiego, który podwyższył wynik na 2:0.

Następnie skrajny pomocnik Polonii posłał wsteczne podanie z prawej strony tuż przed szesnastkę Unii, po czym nadbiegający zawodnik gospodarzy przymierzył zbyt wysoko oddając strzał z pierwszej piłki. W 20.minucie z powodu kontuzji kostki boisko opuścił Wojciech Springer. Niestety trzy minuty później ze względu na uraz kolana mecz zakończył również Dworacki.

 W 31.minucie Polonia przeprowadziła trzecią zabójczą akcję lewą flanką. Tym razem po dośrodkowaniu, w polu karnym będący na dalszym słupku Wasilewski popisał się pięknym uderzeniem z woleja kompletując hat-tricka – 3:0.

Dwie minuty potem silne uderzenie z narożnika szesnastki obronił Damian Pawelski, po czym gospodarze egzekwowali rzut rożny. Po dośrodkowaniu z kornera strzał głową był niecelny. W 38.minucie przed utratą czwartego gola Unitów uratował słupek. Zawodnik Polonii z lewej strony popisał się centro-strzałem, którzy przeszedł nad Pawelski, po czym zatrzymał się na pionowej części bramki. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy, po wrzutce z lewego skrzydła, piłkarz trzecioligowców nieczysto uderzył głową nie trafiając w światło bramki. Warto dodać, że przez całą pierwszą połowę prószył śnieg, co ustąpiło po przerwie. 

W 48.minucie po dośrodkowaniu z prawej strony Kuropatwińskiego, w polu karnym niecelnie główkował Filip Jagielski. Siedem minut później, Radosław Kanik wyrzucił piłkę z autu do Kuropatwińskiego, który posłał dośrodkowanie w szesnastkę gospodarzy, gdzie również w światło bramki głową nie trafił Dominik Jelonek. W 56.minucie strzał Polonii z dystansu został zablokowany, po czym po centrze z prawej strony, uderzenie głową napastnika warszawian Pawelski wzrokiem odprowadził poza linię końcową. Dwie minuty potem, Jagielski przebojem wdarł się w pole karne mijając obrońcę. Jego płaski strzał zmierzający w kierunku bliższego słupka nogami obronił bramkarz.

  W 68.minucie po indywidualnej akcji, Kuropatwiński wszedł w pole karne, gdzie chciał przerzucić piłkę nad obrońcą, ten nieprzepisowo zagrał ręką, a sędzia podyktował rzut karny. Do „jedenastki” podszedł Przemysław Kędziora, ale Jan Balawejder zdołał odbić futbolówkę przed siebie. Na szczęcie popularny „Kędzi” z najbliższej odległości dobił swój strzał zdobywając gola na 3:1.

Dziesięć minut później przed narożnikiem szesnastki faulowany był Mikołaj Plewa. Strzał z rzutu wolnego Kuropatwińskiego był zbyt lekki i nie sprawił kłopotów bramkarzowi. W 81.minucie uderzenie z szesnastu metrów zawodnika Polonii było zbyt wysokie. Na pięć minut przed końcem meczu, na boisku po raz pierwszy w seniorskim zespole Unii pojawił się wychowanek naszego Klubu – Ernest Hulisz. W 86.minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, będący na piętnastym metrze piłkarz stołecznej Polonii oddał strzał obok bramki popisując się swego rodzaju przewrotką. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry, Mateusz Poczwardowski dośrodkował w pole karne z lewej strony boiska. Z bliskiej odległości zbyt lekko główkował Jelonek, po czym obrońca wybił piłkę poza linię końcową sprzed linii bramkowej. Unici musieli zadowolić się tylko kornerem, którego egzekwował Poczwardowski. Tym razem jego centra ze stałego fragmentu gry trafiła na głowę Macieja Mysiaka, a jego strzał w kapitalnym stylu obronił Balawejder. W zamieszaniu podbramkowym jeden z zawodników biało-niebieskich również główkował w kierunku bramki, ale i tym razem bramkarz nie dał się zaskoczyć.

Nieobecni: Krzysztof Wiśniewski, Filip Hartwich, Martin Romanek, Kamil Stawicki, Tomasz Gilas (kontuzje), Wiktor Nowaczyk (choroba), Adrian Balwierz, Dawid Jendrzejewski, Jakub Rusznica, Damian Jankowski (poza kadrą), Joachim Nowacki (w trakcie załatwiania transferu do Noteci Łabiszyn).

DO