KS Unia Janikowo - strona oficjalna

Kilka minut po rozpoczęciu meczu, po faulu Macieja Mysiaka, strzał z rzutu wolnego zawodnika gości przeszedł nad poprzeczką.

 W 6.minucie po faulu na Mysiaku w środkowej strefie boiska, Dawid Radomski szybko rozpoczął z rzutu wolnego podając do Adama Koniecznego, który wystawił piłkę Filipowi Jagielskiemu, który technicznym strzałem z osiemnastu metrów pod poprzeczkę zdobył gola na 1:0.

Chwilę później, Jagielski podał do Gracjana Goździka, który oddał płaski strzał po ziemi sprzed narożnika pola karnego. Piłka przeszła tuż obok dalszego słupka. Następnie dwa uderzenia zza szesnastki oddali przyjezdni. Najpierw piłkę futbolówkę zablokował obrońca Unii, a potem uderzenie było zbyt wysokie.

W 17.minucie Mysiak posłał długie, górne podanie na szesnasty metr, gdzie Goździk zgrał piłkę Koniecznemu, który bez przyjęcia w polu karnym oddał płaski strzał tuż przy słupku podwyższając na 2:0.

Sześć minut później uderzenie z rzutu wolnego Piotra Charzewskiego z Włocłavii wyłapał Michał Piotrowski – testowany bramkarz Unii. W 25.minucie Paweł Mądrzejewski posłał podanie za plecy obrońców, po czym w polu karnym obrońca zablokował strzał Przemysława Kędziory i janikowianie musieli zadowolić się tylko kornerem. Następnie uderzenie włocławian z dystansu przeszło nad poprzeczką. W 30.minucie Goździk dośrodkował z prawej strony w szesnastkę, gdzie z kilku metrów niecelnie przymierzył Konieczny.

 W 32.minucie po faulu Mądrzejewskiego, przepiękny strzał z rzutu wolnego z 25.metrów oddał Charzewski. Piłka zmierzała na wysokości półtora metra nad ziemią i zatrzepotała w siatce tuż przy słupku - 2:1.

Dwie minuty później, po podaniu Kędziory, Konieczny oddał strzał do pustej bramki, po którym piłka znalazła się w siatce, ale arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. W 35.minucie po uderzeniu gości zza pola karnego, futbolówka przeszła obok słupka. Chwilę potem po centrze Mądrzejewskiego z kornera, piłkę przed szesnastkę wybił jeden z obrońców, a strzał Goździka był zbyt wysoki. W 39.minucie na szesnastym metrze po niefortunnym wślizgu Mateusza Ławniczaka, interweniować musiał Michał Piotrowski. 

W 43.minucie po faulu Mysiaka na prawej stronie, Charzewski dośrodkował na krótki słupek z rzutu wolnego, gdzie piłkę głową przeciął Mądrzejewski. Piłka tuż przy słupku wpadła do bramki. Wskutek tego samobójczego gola był remis 2:2.

Kilka minut po przerwie dwukrotnie z rzutu rożnego dośrodkowywał Kamil Kuropatwiński. Najpierw niecelnie główkował Ławniczak, a później strzał Damiana Garstki obronił golkiper. W 61.minucie popularny "Kura" również zacentrował z kornera, lecz tym razem uderzenie Martina Romanka zostało zablokowane i futbolówka ponownie wyszła poza linię końcową. Kolejny rzut rożny egzekwował Mateusz Rumiński, po czym strzał głową Dominika Jelonka został zablokowany. Z dobitką pospieszył Jakub Losik, lecz i tym razem również piłkę skutecznie odbił włocławski defensor. Następnie, po dośrodkowaniu Kuropatwińskiego z prawej strony, niecelnie uderzał Rumiński. W 64.minucie po prostopadłym podaniu Romanka, sam na sam wyszedł Kuropatwiński, lecz bramkarz nie dał się zaskoczyć. Trzy minuty później, uderzenie Jelonka z dystansu zostało zablokowane. Po chwili, po rzucie rożnym Kuropatwińskiego, niecelnie przymierzył Garstka. W 71.minucie Wojciech Lewandowski wszedł z piłką w pole karne, po czym przymierzył obok słupka. Chwilę potem z szesnastu metrów nad poprzeczką uderzył popularny "Kura". Niespełna kwadrans przed końcem meczu, uderzenie z wolnego Charzewskiego było niecelne. 

 W 77.minucie Remigiusz Wojnowski dograł krótko do Lewandowskiego, który z około trzydziestu metrów  z lewej strony oddał kąśliwy strzał tuż przy słupku. Unia wyszła na prowadzenie 3:2.

Na dziewięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i zamieszaniu w polu karnym Unii, strzał głową jednego z gości trafił w słupek. 

 W 88.minucie Kuropatwiński zacentrował piłkę z rzutu rożnego na głową Ławniczaka, który ustalił wynik meczu na 4:2.

Chwilę później, strzał gości z dystansu był niecelny, a w ostatniej minucie uderzenie Jelonka z szesnastu metrów obronił bramkarz.

DO